Jamie bardzo często prezentuje ten przepis. A odkąd jest on w moim posiadaniu, bardzo czesto z niego korzystam. Cała rodzinka z apetytem zajada się przepysznymi, chrupiącymi ziemniaczkami.
Są idealnym dodatkiem do smażonego lub pieczonego mieska. Ich tajemnicą jest lekkie "przytłuczenie", dzięki czemu ziemniaczki posiadają więcej krawędzi do przypieczenia, a w środku są mięciutkie i kremowe.
Kto raz spróbuje...wiecie co mam na myśli? :)
PIECZONE ZIEMNIACZKI Jamiego Olivera
Potrzebne:
(ilość dowolna)
ziemniaki
tłuszczyk (oliwa, masło, smalec lub tłuszcz wytopiony przy okazji pieczenia mięsa)*
ulubione zioła
kilka ząbków czosnku (można użyć granulowanego, bo świeży bardzo łatwo sie przypala)
sól
pieprz
*oczywiście najlepsze będą na mięsnym tłuszczu, ale jeśli chcecie odjąć trochę kalorii z tego dania użyjcie oliwy :)
JAK TO ZROBIĆ?
Ziemniaki obieram - jezeli są duże kroję na kawałki podobnej wielkości. Gotuję je w osolonym wrzątku prawie do miękkości, odcedzam i studzę.
Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.
Ostudzone ziemniaki przekładam do brytfanki, solę, pieprze, dodaje wyciśnięte ząbki czosnku i ulubione zioła (jak mam pod ręką to świeze, ale suszone też mogą być). Całość polewam niewielką ilością tłuszczu, tylko zeby ziemniaki były nim oblepione - wtedy uzyskają fajną chrupkość. Wszystko bardzo dokładnie mieszam rękami. To bardzo przyjemna Czynność :)
A teraz najważniejsze. Tłuszkiem do ziemniaków, widelcem lub po prostu kciukiem delikatnie ugniatam ziemniaki, aby lekko popękały.
Ziemniaki piekę, aż do zrumienienia czyli ok. 30-40 minut.
PY CHO TA!!!
Pyszne, robiłam wielokrotnie w podobnych wersjach :)
OdpowiedzUsuńZiemniaki lekko ugniata się dopiero po 20 min.pieczenia i ponownie piecze przez 10 -15 min. Tak było w oryginalnym przepisie Jamiego 😁
OdpowiedzUsuńI posypuje się mąką
OdpowiedzUsuń