środa, 10 listopada 2010

Omlet z bundzem i cukinią



Świetny na śniadanie, a jak macie ochotę to i na inna porę dnia. Jak kto woli.
Pierwszy raz jadłam takie połączenie, to był typowy eksperyment.
Moim zdaniem udany.



OMLET Z BUNDZEM I CUKINIĄ

Potrzebne:

2 jajka
garstka bundzu (ser z mleka owczego), startego na tarce o grubych oczkach
mała cebula
1/3 cukinii
szczypta suszonej lub garstka świeżej bazylii
pieprz
kilka plasterków pomidora
oliwa

JAK TO ZROBIĆ?

W miseczce rozbijamy jajka, lekko ubijamy, dodajemy starty bundz, bazylię i pieprz. Nie solimy, ponieważ bundz jest słony. Mieszamy.

Cukinię kroimy w cienkie plasterki i smażymy na oliwie. Gdy będzie rumiana, odkładamy.

Na tej samej oliwie smażymy posiekaną cebulę. Po dwóch minutach dodajemy cukinie i jajka. Smażymy, aż jajka się zetną, ale nie przypalą i nie wysuszą. Omlet powinno się przerzucić na drugą stronę, ale mnie niestety nie udało się, dlatego złożyłam go na pół i jeszcze chwilę posmażyłam, az jajka do końca się scieły.

Przełożyłam na talerz i zjadłam z plasterkami pomidora, które fantastycznie złagodziły słony smak sera.  

Wyszedł naprawdę pyszny!




4 komentarze:

  1. Omlety robię na śniadanie "od zawsze", ale nigdy nie dodawałam do nich cukinii... W tym połączeniu z serem musi naprawdę dobrze smakować! Zapisuję "ku pamięci" :) Pzdr Aniado

    OdpowiedzUsuń
  2. Szanowna Pani, bundz to delikatny, śmietankowy, słodkawy serek. Ponieważ bundz jest bardzo nietrwały, aby się nie popsuł soli się go i w ten sposób powstaje bryndza, następnie proces formowania i wędzenia i mamy oscypek:)
    Gwarantuję, że na pewno nie tego rodzaju sera użyła Pani do przygtowania omletu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapomniała dodać, że był to wędzony bundz. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia opakowania - miałabym namacalny dowód :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To moje dzisiejsze śniadanie :D tyle, że z bryndzą zamiast budza. Wyszło przepysznie! Też mi czasem ciężko przerzucić omlet na drugą stronę, dlatego wspomagam się dodatkowym talerzem :)

    OdpowiedzUsuń

Miło Cię widzieć, zapraszam częściej :)))

Obserwatorzy