Przepis z lipcowego numeru Soli i Pieprzu.
Kotleciki te robiłam juz jakis czas temu, ale dopiero dzisiaj publikuję.
Nie rozpisuję się dzisiaj bo nie mam veny. Jutro lecę do Barcelony i już jedną nogą stoję na plaży, podziwiając piękne widoki :)
INDYK PO GRECKU
Potrzebne:
250 g pomidorów
4 papryki pepperoni (ja pominęłam bo nie miałam :)
60 g zielonych oliwek bez pestek (ja dodałam czarne)
100 g fety
1 pęczek tymianku
1 pęczek rozmarynu (ja dodałam suszony)
4 kotlety z indyka
1 łyzka oleju
sól, pieprz
użyłam również, a nie było w przepisie:
1 duży rozgnieciony ząbek czosnku
suszoną bazylię
Jak to zrobić?
Pomidory i papryki umyć. Z pepperoni usunąć gniazda nasienne. Oliwki, papryki i pomidory pokroić w plastry, fetę pokruszyć. Zioła umyć i osuszyć. Z gałązek tymianku oberwać listki, a z rozmarynu igiełki.
Piekarnik rozgrzać do 200 stopnii (z termoobiegiem do 180 stopnii). Kotlety umyć, osuszyć i obsmażyć z obu stron na rozgrzanym oleju. Oprószyć solą i pieprzem, przełożyc na blachę (ja kotlety wcześniej natarłam solą, pieprzem, rozgniecionym ząbkiem czosnku, suszoną bazylią, rozmarynem, odrobiną oliwy i odłożyłam na 20 minut i dopiero później usmażyłam).
Na mięsie rozłożyć pomidory, oliwki i pepperoni. Wierzch posypać tymiankiem, rozmarynem i fetą. Całość oprószyc solą (ale nie dużo bo feta jest słona) oraz pieprzem i piec ok. 10 minut.
Moim zdaniem: gdy mięsko jest dobrze doprawione proces pieczenia można sobie darować. Nie lubię pieczonej fety, bo traci swoją świeżość. Przed upieczeniem tez lepiej wygląda. Ewentualnie można też chwilkę podsmażyć pomidora, żeby sie ogrzał :) Wybór pozostawiam Tobie :)
Mimo wszystko bardzo mi smakowały.
uwielbiam wszystkie Twoje przepisy - zawsze będziesz we mnie miała wiernego zjadacza :) - pozdr, M.A., z sąsiedniego bloku ;)
OdpowiedzUsuńno to czekamy na coś pysznego rodem z Barcelony :P
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie...;0)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy w ''lubię''
Strasznie Wam dziękuję! :)
OdpowiedzUsuń