wtorek, 18 stycznia 2011

Zupa neapolitańska i wielka pasja małej dziewczynki


Dawno, dawno temu żyła sobie mała dziewczynka.
Ta dziewczynka miała wielką pasję.
Po nocach siedziała i książkę kucharską pisała.
a raczej spisywała,
przepisy, które wcześniej uzbierała.
Siedziała, pisała, wklejała
bo baardzo to kochała.
Jak urosła, książkę piekną swą poszukała
i gotowała, gotowała, gotowała...



ZUPA NEAPOLITAŃSKA
(przepis z mej osobistej książki kucharskiej, o której kiedy indziej więcej opowiem :)

Potrzebne:

1 litr rosołu lub wywaru z warzyw
1 szklanka śmietanki płynnej do zup
1 łyżka masła
1 łyżka mąki
3/4 szklanki stratego ostrego sera żółtego
2 żółtka
1 łyżka wody
garść makaronu typu nitki
sól
pieprz
drobno posiekane ulubione zioła: pietruszka lub bazylia


JAK TO ZROBIĆ?

Makaron ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Rosół lub wywar zagrzać.

Masło rozpuścić na małym ogniu w garnku, w którym będziemy przygotowywać zupę. Dodać mąkę i 1 łyżkę utartego sera, mieszać (najlepiej drwnianą łyżką), aż powstanie jesnolita masa. Zasmażkę rozprowadzić śmietanką, wrzucić resztę sera, doprowadzić do wrzenia i natychmiast zdjąć z ognia. Żółtka roztrzepać z 1 łyżką wody, dodać do zasmażki, wymieszać, ale nie gotować.

Gorący rosół lub wywar wlać powoli do garnka ze śmietaną i zasmażką. Dobrze wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Przed podaniem dodać makaron i zieleninę.

SMACZNEGO!



5 komentarzy:

Miło Cię widzieć, zapraszam częściej :)))

Obserwatorzy