wtorek, 17 sierpnia 2010

Tagiatelle z cukini z sosem pomidorowym


Czy makaron musi być tuczący? Czy musi niemiłosiernie rozpychac nasze małe żołądki? Czy nadejdzie taki dzień, kiedy bedziemy mogli jeść go i jeść i jeść i nie tyć? Otóż znalazłam na to sposób. Marakon z cukini! Lekki, smaczny, zdrowy, tyłek z pewnością od niego nie urośnie, a brzuch pozostanie śliczny i płasciutki :) Taki cukiniowy makaronik najbardziej wybredne podniebienia usatysfakcjonuje w 100% - gwarantuję to Wam!!! Ponieważ moim ulubionym rodzajem makaronu jest tagietelle, wybór kształtu był prosty.

Oto przedstawiam Państwu przepyszne, rozpływające się w ustach, niebiańsko-anielskie, piekielnie smaczne tagietelle z cukini z cudownym sosem pomidorowym, a to wszystko pod puszystą parmezanową kołderką.

TAADAM!


TAGIATELLE Z CUKINI

Potrzebne:

1 średnia cukinia
2 pomidory
4 suszone pomidory w zalewie
2 wycisnięte ząbki czosnku
1 spora cebula
2 łyżki czerwonego octu winnego
1 łyżka śmietany 18%
bazyllia (świeża lub łyżeczka suszonej)
garść startego parmezanu (lub innego twardego żółtego sera)
sól
pieprz

Jak to zrobić?

Cukinię umyć, skroić skrobaczką do warzyw w cienkie plastry, ze wszystkich stron, aż do pestek. Podłużne plastry pokroić w cienkie paski typu tagiatelle. Wrzuć garnka z osolonym wrzątkiem na 2 minuty. Odcedź i przelej zimną wodą.

Przygotuj sos:
posiekaj cebulę i wrzuć na rozgrzaną oliwę razem z 1 ząbkiem czosnku. Dodaj pomidory sparz, zdejmij skórkę, pokrój w drobną kosteczkę. Chwile je podsmaż. Dolej wodę, ocet winny i wrzuć drugi ząbek czosnku. Gotuj, aż sos lekko zgęstnieje. Suszone pomidory pokrój w kosteczkę i dodaj do sosu. Dorzuć bazylię. Zestaw patelnię z ognia. Dodaj śmietanę energicznie mieszając, aby nie zważyła się. Posól, popieprz i pocukrz do smaku. Wymieszaj i postaw na kilka sekund na gazie, cały czas mieszając.

Cukinie ułóż na talerzach, polej sosem, posyp obficie parmezanem.

PYCHA!!!



5 komentarzy:

  1. Świetny pomysł! :) Kiedyś uskutecznię :)

    Ale jako żem makaroniarska baba, to muszę stanąć w obronie kluch. To nie one są same w sobie tuczące, a bardziej o tym decyduje to, co z kluchami serwujemy. Ja jeszcze nie przytyłam ;)

    pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale fajna sprawa z takim makaronem cukiniowym, musze to sprobować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta cukinia jest naprawde smaczniutka. A jesli chodzi o makarony, to jestem ich WIELKIM fanem. Uwielbiam je pod kazda postacią, a te tuczace sosy lubie najbardziej i nigdy ich sobie nie żałuję. Dlatego wyrównanie kalorii poprzez uzycie cukiniowego makaronu to takie moje małe oszustwo :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ciekawa alternatywa dla mojego ukochanego makaronu tagitelle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham makarony i kocham takie dania! spróbuję na 100%

    OdpowiedzUsuń

Miło Cię widzieć, zapraszam częściej :)))

Obserwatorzy